Przygotowania do obchodów jubileuszu 75-lecia ZSŁ wbrew pozorom nie trwały długo, choć były niezwykle intensywne. Pierwszego dnia było duchowo, drugiego emocjonalnie. W sali A7, która na tę okoliczność przeszła niezwykłą metamorfozę, rozemocjonowani goście wertowali kroniki, komentowali zdjęcia. Były łzy wzruszeń, głośne śmiechy, tajemnicze szepty, nieśmiałe spojrzenia. Dużą popularnością cieszyła się sala A6, w której można było wziąć udział w (ubieranej) sesji zdjęciowej.
Trąbka, saksofon, skrzypce nie są w stanie nic zdziałać w orkiestrze bez wsparcia tuby, kontrabasu czy perkusji, które wspólnie tworzą jedno ciało: orkiestrę. Więc choć po tych dwóch dniach wszyscy staliśmy się instrumentami strunowymi szarpanymi, bo zmęczenie daje się we znaki, to wiemy, że było warto. Każdy instrument w piątek i sobotę zagrał najlepiej jak potrafił, dlatego impreza udała się koncertowo! Zapraszamy do galerii.